Jakie skarby posiada Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie?

0
293
Jakie skarby posiada Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie?

Kraków – miasto, które każdy zna, bo o nim słyszał lub je widział na własne oczy… Ileż tu muzeów! Każdy znajdzie coś dla siebie. Mogłabym pisać o Sukiennicach, Wawelu, Muzeum Czartoryskich i wielu innych. Ja jednak chce dziś  zabrać was do muzeum mało znanego a mianowicie chodźcie ze mną do Muzeum Lotnictwa Polskiego. To wspaniałe miejsce dla miłośników techniki, choć nie tylko! Nie znam się na typach samolotów, nie wiem który samolot ma jaką moc i jakie osiąga prędkości. Mimo to po zakończeniu zwiedzania wyszłam oczarowana i spragniona wiedzy! Ale posłuchajcie jak to było…

W jeden z listopadowych weekendów wybrałam się z grupą znajomych do Krakowa. Cel – Muzeum Lotnictwa Polskiego. Troszkę trudno do niego trafić lecz myślę, że z mapą w ręku i adresem każdemu uda się tu dotrzeć. Już na dzień dobry wita nas jeden z samolotów, stojący przed betonowym szklanym budynkiem, dość nowoczesnym w kształcie. Duże przeszklenia  odrobinę zdradzają, co zobaczymy w środku …

A tam same perełki techniki. Niektóre z eksponatów pamiętają XIX wiek, niektóre I wojnę światową, jeszcze inne II wojnę. Są też dużo nowsze maszyny używane do różnych celów. Jest nawet helikopter, którym podobno podróżował Ojciec Święty Jan Paweł II podczas jednej z pielgrzymek do naszego kraju!  Mieliśmy wspaniałego przewodnika, który z dużą dawką humoru opowiadał o poszczególnych maszynach. Z tonu jego głosu a także sposobu w jaki opowiadał widać było, że te maszyny to jego pasja!  Można się było dowiedzieć wielu naprawdę pasjonujących rzeczy na temat technologii budowy maszyn latających, ich wojennych i późniejszych losów, a także zdobyć sporo informacji o samolotach bardziej współczesnych.

Czy wiedzieliście, że samoloty produkowane na początku XX wieku  powstawały z drewna, a skrzydła miały pokryte płótnem? Nie wierzycie? Sami sprawdźcie! Ja przyjrzałam się z bliska. To prawda! Oczywiście materiał został odpowiednio zaimpregnowany, nie zmienia to faktu, ze trzeba było mieć naprawdę dużo odwagi, że latać takimi maszynami przy np. niesprzyjających warunkach pogodowych. A wiedzieliście, że przy produkcji dwupłatowców jedną z osób ,które tworzyły te samoloty był…. stroiciel instrumentów!! A dlaczego akurat on?  Jeśli z bliska przyjrzycie się dwupłatowcowi to zauważycie stalowe liny rozciągnięte pomiędzy płatami skrzydeł. Od ich prawidłowego naciągnięcia wiele zależało!

Obejrzałam bardzo wiele samolotów, różnych typów, jedne były samolotami zwiadowczymi , inne pełniły funkcje transportowe a z jeszcze innych spuszczano bomby. Naszą uwagę zwrócił przede wszystkim Supermarine Spitfire LF Mk.XVIE!

Podobno właśnie  takimi samolotami  latali piloci podczas słynnej „Bitwy o Anglię” podczas II wojny światowej! Wśród nich także kilka polskich batalionów. Egzemplarz stojący w krakowskim muzeum to jeden z nich. Pomalowany został w barwy krakowskiego dywizjonu 308 ( gdyż ten dywizjon był jednym z polskich dywizjonów walczących  na angielskim niebie. Ciekawostką jest fakt, że właśnie ten egzemplarz możemy zobaczyć  w filmie o tej jednej z najsłynniejszych bitew XX wieku! O takich i innych ciekawostkach opowiedział nam przewodnik.

W tej samej sali  możemy oglądać także m.in. szybowce i inne typy maszyn latających. Naszą uwagę przykuły szczególnie dwa  z nich : Albatros – samolot dwupłatowy, pochodzący z okresu I wojny światowej. Konstrukcja- drewno i materiał oraz elementy stalowe, nosi piękne imię ADA. Drugi typ to Samolot Curtiss Hawk II. Miało go w swych siłach powietrznych kilka państw. W pewnym momencie zwrócił uwagę  gen. Ernsta Udeta (as lotniczy z kresu I wojny światowej i znakomity pilot akrobatyczny). Postanowił troszkę go zmodyfikować tak, by można było z niego zrzucać bomby. Ponieważ postanowienia traktatu wersalskiego nie pozwalały Niemcom na sprowadzanie samolotów uzbrojonych. Udet i jego współpracownicy wymyślili pewien fortel. Dwa Curtissy „ Hawk II” sprowadzono  do Niemiec bez uzbrojenia jako samoloty sportowe! Jeden się rozbił w czasie jednego z lotów a drugi brał udział w pokazach lotniczych zorganizowanych na otwarcie Olimpiady w Berlinie w 1936 roku!  Z tego powodu możemy dziś podziwiać wymalowany na kadłubie samolotu prezentowanego w krakowskim muzeum symbol olimpijski i napis Berlin 1936.

 Samoloty i śmigłowce w krakowskim muzeum umieszczone są w kilku hangarach a także pod gołym niebem. Dla osób znajomych się na typach maszyn latających miejsce to prawdziwa gratka. Ile tu różnych typów. Są maszyny produkcji radzieckiej jak  Antonow An-26czy Tupolew Tu-2S, są amerykańskie myśliwce, są też mniejsze maszyny produkcji europejskiej. Lockheed F-104S ASA-M Starfighter   to myśliwiec- prezent dla muzeum od włoskiego lotnictwa.  O każdej z maszyn można by długo i szczegółowo opowiadać

W jednym z hangarów moją uwagę zwrócił samolot, który stał zaparkowany ze złożonymi skrzydłami. Niecodzienny widok To samolot De Havilland DH.112 Sea Venom  służący na lotniskowcach, stąd składane skrzydła (zmniejszenie powierzchni potrzebnej podczas parkowania maszyny)i hak do liny, która wyhamowywała samolot przy lądowaniu. Ciekawostką jest fakt,że przy tworzeniu tego typu samolotów brali udział polscy inżynierowie!

Jeden z  samolotów ma nietypowo pomalowany dziób i kadłub uroczo pomalowany dziób i kadłub. To Cessna UC-78A Bobcat. Wygląda jak rekin…. Dlaczego? Służył przez wiele lat. Dłużej niż zwykle. Swoją długowieczność zawdzięcza tzw.’ kanibalizmowi” czyli wykorzystaniu części i innych elementów z kilku innych egzemplarzy tego typu zakupionych specjalnie w tym celu. Stąd właśnie malunek tego groźnego drapieżnika na dziobie i kadłubie

Nie podaję dokładnych wersji danych typów samolotów i śmigłowców. Dla tych ,którzy chcą wiedzieć dokładnie jakie są dane techniczne poszczególnych maszyn to przy każdej z nich jest tablicą z informacjami w języku polskim i angielskim.

Czas mijał niesamowicie szybko.  Nie zdążyliśmy obejrzeć dokładnie wszystkich maszyn, gdyż nadeszła godzina zamknięcia muzeum. Czuję duży niedosyt. Na pewno wybiorę się tu jeszcze raz, gdy tylko znowu pojawię się w Krakowie! Zapraszam wszystkich do Krakowa, do Muzeum Lotnictwa Polskiego!