Witajcie aquamaniacy.
Dzisiejszy artykuł jest przeznaczony przede wszystkim dla osób, które lubią kombinować i mają satysfakcję z własnoręcznie wykonanych produktów.
Pokarm DIY, który przygotowywałem około 3 miesiące temu do tej pory stanowi on podstawę diety moich krewetek. Dieta krewetek powinna być urozmaicana o różne produkty natomiast łącząc kilka w jeden dostarczymy wielu potrzebnych w diecie krewetek witamin. Pokarm jest bardzo wygodny w podawaniu, opada na dno bardzo szybko. Ze względu na to, że dynia jest ciężka nie wymaga dodawania niczego do obciążenia pokarmu. Krewetki wybarwiają się bardzo podobnie co przy przyjmowaniu drogich pokarmów. Pamiętajcie, że to jest tylko wskazówka i zachęcam Was do tworzenia własnych indywidualnych pokarów, mieszania wartościowych dla krewetek warzyw, owoców, liści, pyłków itp.
Przyczyną produkcji pokarmu DIY w moim przypadku była chęć spróbowania nowego, własnoręcznie przygotowanego pokarmu oraz chęć zatrzymania części gotówki w portfelu . Często za przesłanie pokarmu musimy zapłacić kurierowi 20 zł. Za pokarm, który sam wykonałem zapłaciłem około 35 zł a starczy mi on na około rok przy 3 akwariach 25l,25l,52l. Myślę, że satyswakcja i oszczędność jest spora i warto się trochę wysilić
Blog jest po to aby się uczyć i faktycznie popełniłem jeden błąd przy procesie tworzenia – nie rozróżniłem małej dyni od hokkaido, która jest bardziej wartościowa. Po prostu była mała dynia w domu i myślałem, że to hokkaido, było niestety inaczej.
Poniżej opis produktów oraz ilości jakie wykorzystałem do stworzenia 2 pokarmów:
1 dynia (stosujcie dynię hokkaido)
2 małe marchewki
puszka groszku konserwowego zielonego
pół puszki kukurydzy
4-5 brokułów
4 kostki szpinaku mrożonego – lepiej świeży ale taki akurat miałem
4 ząbki czosnku
1 banan
1 papryka zielona
Tropical Super Spirulina Forte puszka płatki 250 ml
Przygotowanie pokarmu 1:
Dynię i marchew należy obrać ze skóry, pokroić w kostki, przegotować aby zmiękły. Osobno gotowałem dynię, ponieważ potrzebuje trochę dłużej czasu aby zmiękła. Paprykę przekroiłem i wyrzuciłem pestki, resztę produktów dodałem, gdy dynia już trochę zmiękła. Kiedy zrobiła się już praktycznie papka odstawiłem na chwilę aby ostygło. Na sam koniec dodałem Spirulinę w puszce i wszystko przemieliłem blenderem na bardzo drobne części.
Na początku wyłożyłem pokarm na blaszkę i pociąłem nożem na małe kwadraciki około 0,5 cm x 0,5 cm – trwało to bardzo długo a z efektu nie byłem zadowolony. Na całe szczęście wpadłem na pomysł aby ułatwić sobie pracę i pokarm naładowałem do torebki, którą używa się do ozdabiania ciasta. Wyciskałem małe porcie. Po wysuszeniu w uchylonym piekarniku wyszły idealne porcje na 1 posiłek dla krewetek.
Przygotowanie pokarmu 2:
Część dyni odciąłem jeszcze przed krojeniem na kostki i zrobiłem z niej podłużne paski obieraczką do ziemniaków. Po wysuszeniu wyszły chipsy dla krewetek. Moje krewetki niechętnie go jedzą ale to pewnie przez to, że nie użyłem dyni hokkaido. :/
Jeśli komuś by się chciało i jest w stanie policzyć przybliżoną wartość odżywczą to zapraszam do udzielenia informacji w komentarzu
Pozdrawiam i życzę Wam sukcesów w hodowli